Być może zadajesz sobie to pytanie. Jest kilka powodów, dla których warto to robić.
Żeby się wyróżnić.
Tak właśnie. Koniec fałszywej skromności, chowania się za tytułami, bezpiecznym szablonem, tym całym stój w kącie, a znajdą cię. Pisanie autentyczne ma pokazać ciebie – w twojej najlepszej wersji, gdy czujesz się pewnie i bezpiecznie. Pisanie autentyczne ma cię wyróżnić – na tle tych wszystkich, którzy tego nie robią. Ale też dlatego, że pokazując siebie – pokazujesz swoją wyjątkowość. Nie ma na świecie drugiej takiej samej osoby jak ty!
Żeby docierać tam, gdzie chcesz.
Pisanie autentyczne, a więc pokazywanie siebie w swoich tekstach, pomaga docierać bezpośrednio do tych osób, które ciebie interesują i które ty możesz zainteresować. Nie do wszystkich! Próba zadowolenia wszystkich jest z góry skazana na porażkę i grozi tym, że przekaz zostanie rozmiękczony, rozmyty i zupełnie pozbawiony siły przyciągania.
Żeby być sobą.
Wykorzystując ten sposób pisania tworzysz połączenie pomiędzy tym, co jest w tobie i tym, co wysyłasz w świat. Wychodzisz poza bezpieczny szablon, za którym siedzi schowane twoje Ja. Ale też nie udajesz kogoś, kim nie jesteś (nawet jeśli to mogłoby brzmieć jeszcze lepiej). Możesz być sobą i tylko sobą. Na dłuższą metę to mniej męczące. I znacznie przyjemniejsze. Ludzie naprawdę kochają autentyczność.
Żeby się przełamać.
Tak właśnie. Przełamać. Pisanie o sobie nigdy nie jest łatwe. Wymaga odwagi. Trzeba to założyć już na początku. A jakie są korzyści? Stoisz twarzą w twarz ze swoim wewnętrznym krytykiem i patrzysz mu głęboko w oczy. A on po jakimś czasie wymięka.
Najłatwiej możesz go oszukać, wprowadzając się w stan przepływu. Na przykład tak: Siadasz i mówisz do siebie „to na razie tylko rozgrzewka, tak sobie popiszę na brudno!”. Pan Wewnętrzny Krytyk nawet nie otwiera oczu. Śpi. A ty piszesz. Tak dużo, jak potrafisz. Bez poprawiania, bez zastanawiania, nawet bez odrywania długopisu. Pozwalasz słowom spływać na papier, a myślom płynąć swobodnie i przeskakiwać z jednej fali na drugą. To co powstaje w stanie przypływu jest naturalne, autentyczne, dziwne. I mówi twoim głosem.