Znasz? Na pewno znasz:
Posiadamy duże doświadczenie w realizacji standardowych oraz nietypowych prac. Do każdego zleconego przedsięwzięcia podchodzimy indywidualnie. Dzięki doświadczeniu zdobytemu w praktyce jesteśmy w stanie sprostać oczekiwaniom najbardziej wymagających klientów.
A to? Pewnie też:
XXX to pracownia architektoniczna, która powstała z pasji do tworzenia wnętrz. W swojej pracy kierujemy się ideą tworzenia miejsc niezwykłych, wyróżniających się niepowtarzalnym klimatem i wysoką funkcjonalnością. Każdy projekt jest dla nas unikalny, a jego wymagania – wyjątkowe.
Każda pracownia projektowa, architektoniczna, designerska na świecie może tak napisać. A jeśli wykreślimy elementy związane z projektowaniem i w ich miejsce dołożymy inne słowa – typowe dla innej branży, otrzymamy tekst, który będzie pasował do opisu każdej firmy na świecie:
XXX to firma, która powstała z pasji do XXX. W swojej pracy kierujemy się XXX oraz XXX. Każde zlecenie jest dla nas unikalne, a jego wymagania – wyjątkowe.
Prosty, tani i szybki sposób na zapełnienie miejsca na stronie. Nie polecam.
Przygotowując się do konsultacji dotyczących tekstów na stronie, niemal zawsze natrafiam przynajmniej na jeden zwrot, który mogłabym przeczytać wszędzie.
Dlaczego tak się dzieje?
Przyzwyczailiśmy się do nich i stosujemy je machinalnie. Przychodzą nam z łatwością, wręcz cisną się na usta i same wyłażą spod palców na klawiaturze. Są bezpieczne. Na pewno nikt się do nich nie przyczepi. Nie mają mocy, by kogokolwiek oburzyć. Ani nawet zdziwić.
Prawda jest taka, że te zwroty nie mają już w ogóle żadnej mocy.
Zostały zużyte, wytarte, przetrawione i przeżute na tysiąc sposobów. Są miałkie i bez smaku. Nie mają żadnego polotu. Przelatują przez głowę nie pozostawiając nawet mikrośladu. Wyłączają nasz mózg, uwalniając myśli do swobodnych lotów.
Jeśli takie zdanie jest tylko wypadkiem przy pracy, a poprzedzające je zdania zdążyły już umieścić w umyśle odbiorcy kilka obrazów, które teraz swobodnie wyświetlają się w jego głowie – to jeszcze pół biedy.
Gorzej, gdy jedno takie zdanie majestatycznie kroczy za drugim, tworząc cały akapit – taki jak ten na początku wpisu. Wtedy myśli osoby czytającej już szybują w kierunku obiadu.
Rzeczą zabawną, a jednocześnie przerażającą jest to, iż taki sztampowy zestaw cech, pasujący do każdej firmy z danej branży pojawia się często w dziale pod nazwą „Co nas wyróżnia?”. Tak jak ten tekst:
O wyjątkowości naszych restauracji decyduje wysoka jakość i unikatowy smak potraw, niepowtarzalna atmosfera, doskonała obsługa, krótki czas realizacji zamówienia, konkurencyjne ceny.
Za tymi zwrotami nic się nie kryje, zieją pustką. Niczego nie wnoszą. Uznajemy je za marketingowy bełkot. Przyzwyczailiśmy się do ich czytania. I tak naprawdę wcale ich nie czytamy.
Zabierają i marnotrawią miejsce, w którym mogłoby się znaleźć coś, co naprawdę charakteryzuje twoją firmę, pokazuje twoje podejście, co faktycznie może cię wyróżnić w umysłach czytelników twojej strony, a więc potencjalnych klientów. I co może zostać zapamiętane.
Dlatego też moja rada brzmi:
Unikaj jak ognia wyświechtanych zwrotów, banałów, frazesów, oczywistości, ogólników, utartych wyrażeń.
One niczego nie wnoszą do twoich tekstów! W żaden sposób ci nie pomagają.
Czy masz takie zwroty lub zdania, które spotykasz ciągle i wszędzie? Na każdej stronie, na każdej ulotce, niemal na każdym billboardzie mijanym w drodze do pracy.